Tym razem coś na temat usuwania różnego rodzaju niedoskonałości skóry - w tym wypadku będą to zmarszczki. Dla zobrazowania tego do czego będziemy dążyć (czy tylko mi się wydaje, że wyszło ciut sztucznie...? ;-) Wam na pewno wyjdzie lepiej ;-)):
W celu zniwelowania niepożądanych niedoskonałości można posłużyć się narzędziami takimi jak
Healing Brush Tool oraz
Patch Tool.
Jak posługiwać się
Healing Brush Toolem? To narzędzie, jak dla mnie, sprawdza się najlepiej w usuwaniu małych niedoskonałości. W celu jego użycia, najpierw musimy wybrać jakiś obszar skóry, który jest w miarę możliwości bez żadnych skaz. Następnie klikamy w ten obszar razem z wciśniętym klawiszem Alt.Teraz klikamy w obszar, który chcieliśmy zamazać i oto cała filozofia! Usunięcie pieprzyka czy jakiegoś pryszcza to dzięki temu narzędziu żaden problem.
No dobrze, ale co jeśli mamy takie wielkie zmarszczki na czole jak tutaj? Przecież nie będziemy się bawić w pojedyncze klikanie! Na szczęście Healing Brush Tool też sobie z tym poradzi. Wystarczy najpierw wybrać punkt źródłowy a następnie zamiast kliknąć pojedynczo - przesunąć kursorem po całej zmarszczce.
Istnieje jeszcze jeden sposób -
Patch Tool. Tutaj zaznaczamy najpierw obszar, który chcemy "zreperować", więc odwrotnie niż w przypadku poprzedniego narzędzia. Po zaznaczeniu, umieszczamy kursor w środku zaznaczenia i następnie przesuwamy je w miejsce, które jest wg nas ok i puszczamy klawisz myszy. Photoshop w miarę możliwości sam dopasuje kolory i usunie zmarszczkę. Jeśli zostaną jakieś niedociągnięcia to zawsze można powtórzyć ten krok zarówno za pomocą Patch Tool jak i Healing Brush Tool.
Chwila, chwila... A jak to wygląda w praktyce? Prościej niż może się wydawać! Zapraszam do obejrzenia video tutoriala.
Powodzenia!